Dietetycy i specjaliści od zdrowego trybu życia przekonują, że codzienne menu powinno być komponowane w oparciu o produkty rosnące w strefie geograficznej, w której żyjemy. Zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy ile wartości odżywczych zawierają rośliny od wieków wpisane w naszą tradycję żywieniową, czasem nadmiernie zachwycając się egzotycznymi rarytasami z innych części świata. Spójrzmy chociażby na naszą dorodną, soczystą wiśnię. To właśnie ona ze względu na swoje wybitne właściwości w medycynie ludowej była bardzo popularnym lekarstwem!
Wiśnie i ich wartości dla organizmu
Tak naprawdę sezon na wiśnie powinien trwać cały rok, ponieważ są one niczym naturalna apteka i w swoim wnętrzu kryją całe mnóstwo pożytecznych składników – z organicznymi kwasami owocowymi czy pektynami na czele. Przyjaźnią się z potasem, żelazem, manganem i jodem, świetnie dogadują się z witaminą C, K czy kwasem foliowym. Wspomagają regenerację po intensywnym wysiłku fizycznym. Bardzo dobrze wpływają na odporność i przemianę materii, a dodatkowo regulują gospodarkę kwasowo-zasadową w organizmie. W wiśniach znajduje się również sporo cennych i silnych przeciwutleniaczy (dokładnie - antocyjanów), które spowalniają procesy starzenia i chronią przed wieloma chorobami. Są także źródłem naturalnego błonnika, obniżają poziom cholesterolu oraz gorączkę, zapobiegają anemii, stabilizują pracę serca, są nawet naturalnym sposobem na bezsenność!
Jak jeść wiśnie, żeby czerpać w pełni z zawartych w nich cennych witamin?
Wiśnie obok niezliczonych zalet odżywczych to także pyszny temat do popisów kulinarnych. Jedzone w odpowiedniej formie i - co istotne - właściwie przetwarzane, pozwalają czerpać w pełni ze wszystkich swoich właściwości zarówno smakowych, jak i tych najważniejszych - odżywczych i zdrowotnych. W sezonie możemy objadać się nimi prosto z drzewa – to bardzo dobre dla organizmu, bo właśnie wtedy - czyli na świeżo - wiśnie mają najwięcej wartości odżywczych i witaminowych, które najlepiej przyswaja nasz organizm.
Korzystając z bogactwa świeżych owoców warto zadbać o domowe zapasy na jesień i zimę, przygotowując wiśniowe przetwory. Dobrze wiedzieć, że nawet domowe przetwarzanie wiśni na konfitury, soki i dżemy wymaga poddania owoców długotrwałemu działaniu wysokiej temperatury, a co się z tym wiąże, częściowo zubaża ich witaminowe właściwości. Mimo to, nieporównywalnie lepiej przygotować domowym sposobem własne naturalne przetwory pełne prawdziwych, zdrowych wiśni i takimi cieszyć się w chłodniejszym okresie, niż polegać na tych sklepowych, masowo produkowanych, które niestety często z wiśniami nie mają prawie nic wspólnego. Zamiast wiśni zawierają natomiast mnóstwo chemii i innych dodatkowych substancji takich jak barwniki, aromaty, konserwanty, wypełniacze zwiększające objętość produktu, substancje dosładzające, substancje zagęszczające i żelujące. Takie wiśniowe sztuczne produkty oczywiście mają jakiś, mniej lub bardziej zbliżony do wiśniowego smak, ale na pewno nie dostarczą organizmowi nic szczególnie cennego ani w lecie, ani wiosną, ani w żadną inną porę roku. Wartościowe wiśnie w zimie i poza sezonem – czy w ogóle istnieją?
Czy to znaczy, że poza sezonem, gdy dostępu do świeżych wiśni po prostu nie ma, musimy pożegnać się z ich bogactwem odżywczym i czekać na nie aż do następnego sezonu? Otóż nie! Chłodną porą z powodzeniem można sięgać po wiśnie mrożone lub puffingowane (suszone nowoczesną metodą próżniową). W obu przypadkach można liczyć na moc wartości i pełnię witamin porównywalną do świeżych owoców.
Najwięcej wartości odżywczych zachowują owoce mrożone oraz suszone próżniowo, czyli metodą tzw. puffingu – wyjaśnia Katarzyna Barczyk z firmy Puffins. W odróżnieniu od tradycyjnego, najczęściej stosowanego w przemyśle suszenia konwekcyjnego, odbywającego się w bardzo wysokiej temperaturze, puffing to proces nie zubażający owoców z witamin i wartości. Dzieje się tak dlatego, ponieważ puffingowanie wykorzystuje podciśnienie, w którym intensywne parowanie zachodzi w niskich temperaturach - nawet poniżej 30 stopni. Tak niska temperatura nie niszczy cennych witamin, co więcej nie powoduje także obkurczania się i zmniejszania objętości owoców. Puffing pozwala na otrzymanie suszu w 100% naturalnego, niedosładzanego, bardzo wysokiej jakości i o świetnych właściwościach – owoce puffingowane są bowiem duże, chrupiące, kruche, zachowują kształt i objętość, a także mają naturalnie zintensyfikowany aromat, smak oraz słodycz.
Wartościowymi wiśniami możemy cieszyć się cały rok, należy tylko odpowiednio dobierać ich formy i wiedzieć, kiedy i po które najlepiej sięgnąć. Mrożone wiśnie najlepiej sprawdzą się jesienią i zimą, można je wykorzystać prawie tak samo, jak świeże wiśnie w sezonie - jako dodatek do ciast, koktajli i deserów, pamiętać jednak należy, że nie można mrozić ich ponownie. Natomiast suszone próżniowo wiśnie, nie tylko doskonale sprawdzą się zimą, ale także przez cały okrągły rok. Są bardzo lekkie, chrupiące i aromatyczne, można je więc podgryzać jako wygodną i słodką przekąskę, oraz wykorzystywać także np. jako urozmaicenie porannego musli, jogurtu czy wieczornego deseru.
Źródło:www.puffins.co
Opublikowała: Anna Chmielewska-Lipka Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.
|