Rabarbar jest pysznym dodatkiem do ciast i kompotów. Okazuje się jednak, że na tym nie kończy się jego potencjał – świetnie sprawdza się również jako motyw przewodni sałatek.
Ten kwaskowaty smakołyk pochodzi z Azji Środkowej i Syberii. Do Europy przywiózł go Marco Polo, w Polsce natomiast znany jest dopiero od XVIII wieku. Rabarbar zawiera niewielkie ilości witamin A, E oraz C, kwasu foliowego, jest w nim też dużo błonnika i potasu. Chińczycy już w czasach starożytnych stosowali jego leczniczą odmianę (m.in. działającą na bolące zęby, przeciwzapalnie i przeczyszczająco). Do dziś znajduje się on w pięćdziesiątce najważniejszych roślin leczniczych w Chinach. Już w XX wieku odkryto, że rabarbar jest źródłem polifenoli, które wykazują wiele właściwości prozdrowotnych.
W kuchni zastosowanie znajdują pędy liściowe rabarbaru – zwykle czerwone, różowe lub zielone. Charakteryzuje go przede wszystkim kwaskowaty, cierpki smak, z lekką nutą słodyczy. Wszystko to sprawia, że od dawna trwa spór co do jego klasyfikacji. Zgodnie z nauką jest on warzywem z rodziny rdestowatych, Amerykanie natomiast w związku z zastosowaniem go w słodkich deserach uznają go za owoc.
Rabarbar można kupić na straganie, w markecie lub hodować w przydomowym ogródku. Jego pędy obiera się ze zdrewniałej i twardej warstwy zewnętrznej. Ważne, aby przygotowując potrawę, odrzucić jego korzeń i liście, ponieważ zawierają szkodliwy kwas szczawiowy. Rabarbar może stanowić składnik diety wszystkich dbających o linię. 100 gramów zawiera jedynie 21 kalorii! Jednocześnie można z nim przygotować pożywne i wartościowe danie, np. łącząc z piersią indyka czy kurczaka – mówi Iwonna Niegowska, żywieniowiec marki Knorr. Rabarbar doskonale pasuje do sałaty i pomidorków cherry.
Źródło: www.knorr.pl
Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.